|
|
|
.
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
|
|
|
|
|
Nowy rajd w WoW-ie (nie)spodziewanym finałem sagi Sylwany
| |
30 czerwca World of Warcraft: Shadowlands otrzymał patch 9.1, który wprowadził wiele zmian i nowości, m.in. obszar o nazwie Korthia, przycisk „Reconnect”, możliwość latania, poprawki do już istniejących w grze systemów, a także dodatkowy rajd – Sanktuarium Dominacji (Sanctum of Domination). W ramach tego ostatniego trzeba zmierzyć się z 10 bossami, w tym z czekającą na samym końcu wyzwania Królową Banshee – Sylwaną Bieżywiatr. Społeczność WoW-a wiedziała, że to starcie zamknie sagę bohaterki i snuła przypuszczenia odnośnie jej dalszych losów. A choć deweloperzy z Blizzarda usiłowali sugerować, że Sylwana jest do szpiku zła, to najpopularniejszą teorią fanów była ta, zgodnie z którą łotrzyca miałaby stanąć przed szansą na odkupienie swoich grzechów. Czy tak się stało? A może bohaterka zginęła?
Okazało się, że spora część społeczności miała rację – Sylwana ostatecznie zrozumiała, że Jailer, z którym współpracowała, jest „tym złym” i postanowiła zwrócić się przeciwko niemu. Jej interwencja nie przyniosła jednak żadnego skutku, ale bohaterka nie została ukarana za nieposłuszeństwo. Więcej, otrzymała nagrodę za dotychczasową służbę – połowę utraconej niegdyś duszy.
W ostatniej scenie widzimy co prawda, że Sylwana traci przytomność w obliczu idących na nią wrogów, ale nie wydaje się, aby łotrzyca miała umrzeć. Kolejne aktualizacje i dodatki do World of Warcraft powinny przynieść odpowiedź na pytanie, czy uda się jej całkowicie odkupić winy.
Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine
|
Klemens
| 2021-07-07 16:06:30
|
| |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|